Info

Suma podjazdów to 16545 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Nie mam rowerów...Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień1 - 0
- 2015, Marzec1 - 5
- 2015, Luty6 - 20
- 2015, Styczeń2 - 8
- 2014, Listopad3 - 11
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień3 - 5
- 2014, Lipiec2 - 2
- 2014, Czerwiec2 - 10
- 2014, Maj2 - 9
- 2014, Kwiecień5 - 5
- 2014, Marzec1 - 7
5 X UP
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 7
Chyba wiosna daje nam znaki, że wkrótce zagości na dobre :P. Chciałbym sam w to wierzyć, bo dzisiejsza pogoda była iście wiosenna. Temperatura w słońcu wynosiła ponad 10 stopni. Chętnie pojechałbym w teren, niestety jeszcze nie obeschło po roztopach. Kolejny raz wybraliśmy się więc z Tomkiem na szosing.
Trasa: Zwięczyca, Niechobrz Dolny i Górny, Czudec, Nowa Wieś, Pstrągowa Dolna, Strzyżów, Żarnowa, Gwoździanka, Niebylec, Baryczka, Michnówka, Sołonka, Straszydle, Przylasek, Budziwój, Rzeszów Drabinianka.
Jak już wspomniałem w poprzednim wpisie Tomek ostro robi formę na sezon: suplementacja, dieta, regularne treningi, nie tylko rowerowe. Dzisiaj znowu pokazał, że są tego namacalne efekty. Od samego początku narzucał mocne tempo i już na pierwszym dłuższym podjeździe w Niechobrzu straciłem go z pola widzenia. Nie ukrywam, że miałem wtedy dylemat czy jechać z nim dalej, bo do pokonania zostało jeszcze około 60 km. Kolega Tomasz został grzecznie poinformowany, że pewnie będzie czekał na mnie na każdym długim podjeździe. Nie oponował, więc pojechaliśmy dalej. Kolejny mocny podjazd był w Pstrągowej na Strzyżów. Następnie wtaczaliśmy się mozolnie na Kopalinę. Kiepka na Sołonkę i na sam koniec podjazd na Przylasek. Na każdym z tych podjazdów się zagotowałem, no i oczywiście zgodnie z ustaleniami Tomek na mnie czekał :). W sumie wyszło 1100m w pionie, w większości dzięki tym 5-ciu podjazdom. Jak na połowę lutego i moją słabą formę dla mnie to dużo. Trzeba się zabrać do roboty, bo koledzy mocno odjeżdżają i wkrótce nie będzie już z kim pokręcić, bo będę za wolny :P.
Krzyż w Niechobrzu.
Widok na Pasmo Jazowej z ambonki "Drogi Krzyżowej" nad Strzyżowem.
Strzyżów.
Na Kopalinie.
Sołonka: Tomek na pytanie czy się coś zmęczył, reaguje właśnie tak :P
Zjazd z Sołonki do Straszydla.
Komentarze
Kiedyś to się człowiek nie zastanawiał kto jest jaki mocny, a teraz to każdy się boi razem śmigać. To przez te suple :p
suplementacja? tak, bimbro-tonikiem!
dieta? tak, kiełbasiana!
regularne treningi, nie tylko rowerowe? owszem - w polewaniu!
Michał, dam znać jak będziemy jechać to potwierdzisz jaka jest prawda :).
Łukasz - szacun, za uwzględnienie przewyższenia na ulicy Wyspiańskiego :D