Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tobol23 z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 1569.48 kilometrów w tym 652.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 16545 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tobol23.bikestats.pl
  • DST 66.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 21.06km/h
  • Podjazdy 650m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Fajna jazda, a na końcu niezły cyrk

Sobota, 7 marca 2015 · dodano: 07.03.2015 | Komentarze 5

Wczoraj zaproponowałem Jackowi i Sebie, żeby pojeździć troszkę po górkach na wschód od Rzeszowa. Ruszyliśmy w kierunku Malawy Dolnej i za kościołem zaatakowaliśmy pierwszy podjazd. Seba mocno nam odskoczył, my wyturlaliśmy się w swoim tempie. Zjażdzamy w stronę Chmielnika i kolejny mocniejszy podjazd w kierunku Magdalenki. Troszkę lepiej mi poszło, bo Seba odjechał mi dopiero na ostatnich 100 metrach. Zjeżdzamy do Chmielnika, płasko do Błędowy Tyczyńskiej. Kolejny podjazd do drogi na Łańcut. Zjazd do Zabratówki, gdzie robimy pierwszy postój na szamkę. Wracamy do Chmielnika i podjeżdżamy na Borek Stary. Na końcu kolejna rywalizacja z Sebą i znowu dostaję łomot :). Szybki zjazd do drogi prowadzącej na Kielnarową. Tam skręcamy na ostatni podjazd pod WSIiZ. Kolejny raz Seba udowadnia nam oczywistość, że gramy w innej lidze :P. Do Rzeszowa powrót przez Tyczyn i Budziwój.
Chłopaki mają za mało kilometrów na licznikach i po koleżeńsku podprowadzają mnie prawie pod sam dom.
Koło "Reala" rozbili Cyrk, to tak informacyjnie jakby ktoś miał ochotę się rozerwać, a nie miał pomysłu :)
Fajnie mi się jeździ z chłopakami, dzięki za towarzystwo. Do następnego.


Jacek zamawia " dwa" ......zasłużył :)


Seba skromnie prosi tylko o jedno.....choć zapracował na pięć :)


Tytułowy cyrk.


Kategoria Lokalne bliskie



Komentarze
yazoor
| 16:09 niedziela, 8 marca 2015 | linkuj Hej to chyba ja się nie ścigam z Wami;))
Tobol23
| 20:34 sobota, 7 marca 2015 | linkuj Seba no chyba, że tak jak dzisiaj pod Borek, rękawica została oficjalnie rzucona :P
sebol
| 20:09 sobota, 7 marca 2015 | linkuj jam sie nie ścigam z Wami :) tylko zmagam sie z własnymi słabościami i organizmem
Tobol23
| 19:52 sobota, 7 marca 2015 | linkuj Nie, jadę swoje. Czasem tylko podpuszczam mocniejszego, żeby nie było nudno i żeby się rozgrzać :P
tmxs
| 19:47 sobota, 7 marca 2015 | linkuj Stary, widzę, że teraz do każdego podjazdu podchodzisz jak do rywalizacji :P.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!